:: Wiersze :: Mamuś, gdzie jesteś? Wiersz: Nieproszona
Nieproszona
Nieproszona snułaś się po sali,
Zaglądałaś po cichu w jej oczy,
I czym prędzej chciałaś się pochwalić
Szepcząc: Zabiore duszę tej nocy.
Och, dlaczego pragnęłaś Mamusi,
Jak wartownik czyhając przy głowie?
W żaden sposób nie mogłam cię zmusić,
Byś nie rwała mi serca w żałobie.
I błagałam ze łzami, że muszę
Moją Mamuś przeprosić za wszystko.
Lecz cię płaczem czy prośbą nie wzruszę,
Tyś czekała z niebiańską kołyską.
Olsztyn, 2005-02-11
Zaglądałaś po cichu w jej oczy,
I czym prędzej chciałaś się pochwalić
Szepcząc: Zabiore duszę tej nocy.
Och, dlaczego pragnęłaś Mamusi,
Jak wartownik czyhając przy głowie?
W żaden sposób nie mogłam cię zmusić,
Byś nie rwała mi serca w żałobie.
I błagałam ze łzami, że muszę
Moją Mamuś przeprosić za wszystko.
Lecz cię płaczem czy prośbą nie wzruszę,
Tyś czekała z niebiańską kołyską.
Olsztyn, 2005-02-11
Dodał(a): Teresa "Kalwara" Bojanowska
Dnia: 20 czerwca 2009, 06:46
Dnia: 20 czerwca 2009, 06:46