:: Wiersze :: Mamuś, gdzie jesteś? Wiersz: Próg
Próg
Przeżyłam pół wiek z okładem.
Widziałam w swym życiu nie jedno.
Zbolałą w cierpieniu twarz bladą
I śmierć. Mamuś tak niepotrzebną.
Zawieszam wysoko spojrzenie
I w myśli rozpierzchną obłoki.
Wspomnienie w bezwładzie omdleje.
Mamusiu. To próg za wysoki.
On dzieli i stoi przed drzwiami,
Strażniczą zachłysnął się wartą.
Na padół ten, nie jest zbolały,
By szastać na oślep swą kartą.
Pochłaniam przestrzenie w obawie,
Że będę w zamyśle tak tkwiła,
Uścisków nie prześlę swej Mamie,
Za mało, coś, kiedyś zrobiłam.
Olsztyn, 2009-05-23
Widziałam w swym życiu nie jedno.
Zbolałą w cierpieniu twarz bladą
I śmierć. Mamuś tak niepotrzebną.
Zawieszam wysoko spojrzenie
I w myśli rozpierzchną obłoki.
Wspomnienie w bezwładzie omdleje.
Mamusiu. To próg za wysoki.
On dzieli i stoi przed drzwiami,
Strażniczą zachłysnął się wartą.
Na padół ten, nie jest zbolały,
By szastać na oślep swą kartą.
Pochłaniam przestrzenie w obawie,
Że będę w zamyśle tak tkwiła,
Uścisków nie prześlę swej Mamie,
Za mało, coś, kiedyś zrobiłam.
Olsztyn, 2009-05-23
Dodał(a): Teresa "Kalwara" Bojanowska
Dnia: 30 czerwca 2009, 07:14
Dnia: 30 czerwca 2009, 07:14