:: Wiersze :: Wiersze dla dzieci Wiersz: Indor
Indor
Ptak przemierza część podwórka,
Zły jest, zatem stroszy piórka
I nie myśli o przyjaźni.
Kwoka zmyka i nie drażni
Władcy w tutejszym zakątku,
Która jest tu od początku.
Nagle zjawia się indyczka,
Łepek mniejszy od imbryczka
Wtula go w swoje ramiona
Patrząc w pana urzeczona,
Ale indor zachwycony
Blaskiem swych piór – nie chce żony,
Więc przechadza się z powagą
I tryska już tu odwagą.
Nagle wkracza indor drugi,
Też jest piękny – ma zasługi
W całym, ptasim towarzystwie,
Szanuje stworzenia wszystkie,
Zatem podrywa indyczkę,
Obiecując jej obrączkę.
Opuścili, więc podwórze,
Poszli tam gdzie rosną róże.
Sam pozostał pierwszy indor,
Popsuł mu się dobry humor.
Olsztyn,1995.7.9
Zły jest, zatem stroszy piórka
I nie myśli o przyjaźni.
Kwoka zmyka i nie drażni
Władcy w tutejszym zakątku,
Która jest tu od początku.
Nagle zjawia się indyczka,
Łepek mniejszy od imbryczka
Wtula go w swoje ramiona
Patrząc w pana urzeczona,
Ale indor zachwycony
Blaskiem swych piór – nie chce żony,
Więc przechadza się z powagą
I tryska już tu odwagą.
Nagle wkracza indor drugi,
Też jest piękny – ma zasługi
W całym, ptasim towarzystwie,
Szanuje stworzenia wszystkie,
Zatem podrywa indyczkę,
Obiecując jej obrączkę.
Opuścili, więc podwórze,
Poszli tam gdzie rosną róże.
Sam pozostał pierwszy indor,
Popsuł mu się dobry humor.
Olsztyn,1995.7.9
Dodał(a): Teresa "Kalwara" Bojanowska
Dnia: 24 września 2009, 06:55
Dnia: 24 września 2009, 06:55