Przebudzić ciszę
W ciszy milczących słów wieczora,
Popłynąć naszą łodzią pora.
Podłoga niech jest oceanem,
Falą, albo pszenicznym łanem.
Bądź małą perłą koralowca,
Lub jeżem drzewa – kasztanowca,
Co zranić może dłoń ciekawą,
Która zachłyśnie się zabawą.
Niech nasza utopijna żądza,
Zmysłami wreszcie rozporządza.
Niech w ukojeniu się kołysze,
Aby przebudzić rankiem ciszę.
Olsztyn, 2010-04-20
Popłynąć naszą łodzią pora.
Podłoga niech jest oceanem,
Falą, albo pszenicznym łanem.
Bądź małą perłą koralowca,
Lub jeżem drzewa – kasztanowca,
Co zranić może dłoń ciekawą,
Która zachłyśnie się zabawą.
Niech nasza utopijna żądza,
Zmysłami wreszcie rozporządza.
Niech w ukojeniu się kołysze,
Aby przebudzić rankiem ciszę.
Olsztyn, 2010-04-20
Dodał(a): Teresa "Kalwara" Bojanowska
Dnia: 28 kwietnia 2010, 07:06
Dnia: 28 kwietnia 2010, 07:06