Dżdżyste magnolie
Przyniosłam tobie zapach frezji
I jeszcze w słowach źdźbło poezji,
A ty rozwarłeś ramionami
Ogród z dżdżystymi magnoliami.
Wpatrzona stoję w kwiat na krzewach
Różowo-biały, który śpiewa
W pląsie jedwabnym, echem drżenia,
Pieśni już takich nigdzie nie ma.
A zapach frezji, śpiew magnolii?
Już życia swe połączyć skłonni,
Aby się cieszyć całą duszą,
Zanim w spoczynek swój wyruszą.
Olsztyn, 2010-10-01
I jeszcze w słowach źdźbło poezji,
A ty rozwarłeś ramionami
Ogród z dżdżystymi magnoliami.
Wpatrzona stoję w kwiat na krzewach
Różowo-biały, który śpiewa
W pląsie jedwabnym, echem drżenia,
Pieśni już takich nigdzie nie ma.
A zapach frezji, śpiew magnolii?
Już życia swe połączyć skłonni,
Aby się cieszyć całą duszą,
Zanim w spoczynek swój wyruszą.
Olsztyn, 2010-10-01
Dodał(a): Teresa "Kalwara" Bojanowska
Dnia: 3 października 2010, 07:22
Dnia: 3 października 2010, 07:22