:: Wiersze :: Mamuś, gdzie jesteś? Wiersz: Miłość absolutna
Miłość absolutna
Gdy język plącze się zawile
Czując ból krwawej potęgi
Bełkoczę: Mamuś zostań chwilę
Przy mnie. Popuść śmiertelne cęgi.
Milczysz, twarz ci czernieje w śmierci
Łkań nad utopią rozlewiska,
Gdy bezradnie zaciskam pięści
Umykasz mi w przepaść urwiska.
Szepczę zupełnie inny pacierz:
Boże, nie wołaj jej do nieba,
Proszę, ode mnie lata zabierz
I daj jej, życia ile trzeba.
2013-02-16
Wiersz przeszedł warsztaty i będzie w tym roku w moim nowym tomiku poetyckim
Czując ból krwawej potęgi
Bełkoczę: Mamuś zostań chwilę
Przy mnie. Popuść śmiertelne cęgi.
Milczysz, twarz ci czernieje w śmierci
Łkań nad utopią rozlewiska,
Gdy bezradnie zaciskam pięści
Umykasz mi w przepaść urwiska.
Szepczę zupełnie inny pacierz:
Boże, nie wołaj jej do nieba,
Proszę, ode mnie lata zabierz
I daj jej, życia ile trzeba.
2013-02-16
Wiersz przeszedł warsztaty i będzie w tym roku w moim nowym tomiku poetyckim
Dodał(a): Teresa "Kalwara" Bojanowska
Dnia: 11 września 2013, 07:24
Dnia: 11 września 2013, 07:24