Dąb
Samemu jest smutno na świecie
Jak człowiek i dąb, tak też myślał:
Partnerkę znaleźć muszę przecież.
Westchnienie z tęsknotą w dal wysłał.
Leciało westchnienie jak strzała,
By znaleźć przepiękną kochankę,
Po drodze staruszkę spotkało:
Brzozę z utraconym już wiankiem.
Nie dla pana mego ta partia,
To musi być młoda panienka.
Jak pan mój, zarazem go warta,
Już widzę to będzie sosenka.
Czym prędzej wróciło westchnienie
Do pana z wyśnioną nadzieją.
Dąb objął sosenkę ramieniem
I razem w obcięciach swych mdleją.
Maj 1995
Wiersz z mojego tomiku "Wymarzony ogród"
Jak człowiek i dąb, tak też myślał:
Partnerkę znaleźć muszę przecież.
Westchnienie z tęsknotą w dal wysłał.
Leciało westchnienie jak strzała,
By znaleźć przepiękną kochankę,
Po drodze staruszkę spotkało:
Brzozę z utraconym już wiankiem.
Nie dla pana mego ta partia,
To musi być młoda panienka.
Jak pan mój, zarazem go warta,
Już widzę to będzie sosenka.
Czym prędzej wróciło westchnienie
Do pana z wyśnioną nadzieją.
Dąb objął sosenkę ramieniem
I razem w obcięciach swych mdleją.
Maj 1995
Wiersz z mojego tomiku "Wymarzony ogród"
Dodał(a): Teresa "Kalwara" Bojanowska
Dnia: 23 maja 2021, 09:03
Dnia: 23 maja 2021, 09:03